Dolnośląska Teka Edukacyjna

Drukiem o wolność i niepodległość

Autor: Sebastian Ligarski

Wrocław należał do jednego z najprężniejszych ośrodków wydawnictw drugoobiegowych w latach 1976–1989. Wydano w nim ponad 700 tytułów prasy bezdebitowej i kilkaset tytułów książkowych. Ustępował tylko Warszawie. Pierwszym czasopismem wrocławskim związanym ze strukturami opozycji demokratycznej było „Podaj dalej” związane ze Studenckim Komitetem Solidarności”. Później wychodziły m.in. „Biuletyn Dolnośląski”, „Solidarność Dolnośląska”, „Solidarność Walcząca”, „Jednością silni”, „Z dnia na dzień”, „Poglądy”. Wiele czasopism było związanych z zakładami pracy i ich komisjami zakładowymi NSZZ „Solidarność”. Popularnością w środowiskach wrocławskiej inteligencji, szczególnie wśród studentów, cieszyła się „Obecność”. Oprócz czasopism wydawano także książki historyczne, eseistykę, publicystykę, analizy społeczno-polityczne. Wydawano Alaina Besançona, Józefa Czapskiego, Józefa Garlińskiego, Witolda Gombrowicza, Czesława Miłosza, Aleksandra Sołżenicyna, Wiktora Suworowa czy nawet Kurta Vonneguta. W praktyce cały system poligrafii we Wrocławiu budowano od początku, opierając się na własnych doświadczeniach lub korzystając z tradycji sięgających II wojny światowej. Tomasz Wacko i Antoni Roszak organizowali specjalne warsztaty, na których uczyli zasad posługiwania się sitodrukiem, przygotowania farb oraz metod wielokrotnego powielania.

Prawdziwy „wysyp” prasy drugoobiegowej nastąpił po wprowadzeniu stanu wojennego. Pomimo że za druk i rozpowszechnianie pism wymierzonych w system groziły wieloletnie kary więzienia, liczba tytułów i drukarń rosła nieustannie. Duża w tym zasługa osób związanych z Kornelem Morawieckim i Romualdem Lazarowiczem, bezustannie szkolących i unowocześniających system druku, szczególnie na sicie (oprócz tego otrzymywano dostawy sprzętu z zagranicy). Stworzony przez nich system drukarń oraz wymiany informacji powodował, że jedna wpadka (wykrycie przez SB) nie powodowała nadmiernych strat zarówno w sprzęcie, jak i w produkcji. Wrocławskie podziemie, zaopatrywane w sprzęt poligraficzny z Zachodu i rozbudowujące swój system drukarń opartych na metodzie sitodruku, doskonale radziło sobie z trudnościami funkcjonowania pod karabinami sił „porządkowych”. Codziennie na ulice miasta, do zakładów pracy i innych instytucji trafiały tysiące egzemplarzy druków drugoobiegowych. Tacy drukarze jak Tomasz Wacko, Krzysztof Gulbinowicz, Piotr Starzyński, Barbara Sarapuk czy Antoni Roszak przeszli do legendy ze względu na swoje poświęcenie oraz umiejętności.

MKO
Autor: Andrzej Jerie

Międzyszkolny Komitet Oporu powstał na początku 1985 r. z połączenia kilku mniejszych organizacji młodzieżowych, takich jak Polska Niezależna Organizacja Młodzieżowa, Młodzieżowy Ruch Oporu i grup skupionych wokół pism „Wyrostek” i „Impuls”, które działały we Wrocławiu już w pierwszych miesiącach stanu wojennego. Na początku działalność MKO ograniczała się do wspólnego uczestniczenia w Mszach za Ojczyznę, malowania drzwi kolaborantom, do zrywania czerwonych flag i rozrzucania ulotek. Następnie organizacja zaczęła prowadzić działalność wydawniczą. Drukowana przez Roberta Prusa „Długiego” i Sławka Kowalika „Małego” „Szkoła Podziemna” ukazywała się co dwa tygodnie w nakładzie 1800 egz. W 1986 r. MKO weszło w ogólnopolskie struktury Federacji Młodzieży Walczącej. Wtedy też MKO zaczęło wydawać „Szkołę”, która ukazywała się regularnie do 1990 r. Na dużą skalę organizowane były takie akcje, jak „ciche przerwy”, bojkoty pracujących sobót czy „sittingi” (siedzące protesty poza szkolnym budynkiem).

 

 

Dolnośląska Teka Edukacyjna

creative

Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 3.0 Polska (CC BY-NC-ND 3.0 PL)
Więcej informacji tutaj.

Dolnośląska Teka Edukacyjna traktowana jest jako kompletny zbiór, przedziały czasowe (1939-1945; 1946-1969; 1970-1990) są zamkniętymi utworami i każde dodatkowe użycie poszczególnych elementów strony (np. zdjęć) wymaga odrębnej pisemnej zgody.

Znajdz-nas-na-facebooku