Dolnośląska Teka Edukacyjna

Życie pod okupacją niemiecką i sowiecką

W październiku 1939 r. wygasły ostatnie walki kampanii polskiej. Dwa totalitarne mocarstwa podzieliły między siebie terytorium Rzeczypospolitej, rozpoczynając równocześnie niespotykaną dotychczas politykę eksterminacji, przede wszystkim polskiej inteligencji, urzędników państwowych, duchownych różnych wyznań (głównie rzymskokatolickich) policjantów i wojskowych oraz ich rodzin. Pierwszy cios w polską elitę wyprowadzili Niemcy. W ramach szeroko zakrojonego „Generalplan Ost”, będącego dalekosiężnym planem germanizacji ziem wschodnich oraz fizycznej eliminacji 80% ludności polskiej (planowano pozostawić przy życiu 3-4 mln Polaków, jako niewolników), już we wrześniu 1939 r. rozpoczęto tzw. Intelligenzaktion. Jej ideę wyłożył jeden z najbliższych współpracowników Hitlera, Martin Bormann: „wszyscy przedstawiciele polskiej inteligencji mają być zabici”.

Zastraszone, pozbawione elit i naturalnych przywódców, społeczeństwo polskie miało być „rezerwuarem siły roboczej do prostych prac”. W wyniku Intelligenzaktion aparat terroru niemieckiego okupanta doprowadził do zamordowania, do wiosny 1940 r., kilkudziesięciu tysięcy obywateli polskich, głównie w czasie masowych egzekucji, jak np. ta w Lasach Piaśnickich na Pomorzu. To właśnie w ramach Intelligenzaktion przeprowadzono Sonderaktion Krakau, w czasie której aresztowano 6 listopada 1939 r. 183 pracowników naukowych z Uniwersytetu Jagiellońskiego i innych szkół wyższych (także spoza Krakowa) i wywieziono ich do obozu koncentracyjnego Sachsenhausen. Kontynuacją Intelligenzaktion była Akcja AB – Ausserordentliche Befriedungsaktion, która trwała od maja do lipca 1940 r. Jej krwawym symbolem były masowe egzekucje w podwarszawskich Palmirach, gdzie zastrzelono ok. 2 tys. osób w tym wielu znanych polityków, adwokatów, uczonych i sportowców. W lipcu 1941 r. na Wzgórzach Wuleckich zamordowano lwowskich naukowców i przedstawicieli inteligencji, wśród nich m.in. Tadeusza Boya-Żeleńskiego. Symboliczny wymiar miała też pacyfikacja Zamojszczyzny w latach 1942–1943, która pierwotnie miała być tylko intermezzo dla przebudowy Europy Środkowej i Wschodniej po zakładanym zwycięstwie III Rzeszy.

Równolegle z Niemcami – i w zgodnej z nimi współpracy do 1941 r. – dzieło tępienia polskich elit rozpoczął drugi okupant, który jednak stosował bardziej skryte metody. Zbrodnia na ok. 25 tys. jeńców niewypowiedzianej wojny zgrupowanych w obozach w Ostaszkowie, Kozielsku i Starobielsku, jakiej dopuścili się siepacze z NKWD wiosną 1940 r. na osobiste polecenie Stalina, jest dzisiaj najbardziej znanym symbolem czerwonego terroru na ziemiach wcielonych do sowieckich republik Białorusi i Ukrainy. Nie były to jedyne masowe egzekucje, których w doskonale zamaskowany sposób dokonywały oddziały NKWD. Do dzisiaj nie znamy pełnej liczby ofiar tzw. masakr więziennych, jakie były prowadzone wiosną-latem 1941 r. w więzieniach i aresztach Zachodniej Białorusi i Ukrainy, a także na Wileńszczyźnie. Szacuje się, że zginęło w nich ok. 35 tys. osób. Ostatnie egzekucje prowadzono na godziny przed niemieckim atakiem na Związek Sowiecki. Innym sposobem eksterminacji Polaków na ziemiach zajętych były deportacje, które objęły trudną do oszacowania liczbę obywateli Rzeczypospolitej – według ostatnich badań, z wykorzystaniem archiwaliów sowieckich, mówią o ok. 350 tys. wywiezionych. Łącznie w czasie II wojny światowej straty ludności polskiej objęły: 5,47–5,67 mln ludzi (w tym Żydów obywateli polskich) zamordowanych przez Niemców; z rąk nacjonalistów ukraińskich zginęło ok. 100 tys., a z rąk sowieckich co najmniej 150 tys. osób.

Holocaust

Holokaust – z greckiego: całopalenie – tym terminem żydowski pisarz i więzień niemieckich obozów śmierci w Auschwitz- -Birkenau oraz w Buchenwaldzie, Elie Wiesel, jako pierwszy określił zbrodniczy plan zagłady Żydów europejskich, jaki narodził się w III Rzeszy. Faktycznie masowe mordy na Żydach rozpoczęły się wraz z wybuchem II wojny światowej, lecz to właśnie w Wannsee w 1942 r. zadecydowano, że dla ich fizycznej likwidacji powstaną specjalne obozy koncentracyjne – obozy zagłady (Vernichtungslager) – których jedynym zadaniem będzie prowadzenie masowej eksterminacji, przede wszystkim Żydów. Zdecydowano także, że obozy te zostaną rozmieszczone na terenach okupowanej Polski, przede wszystkim na terenie Generalnego Gubernatorstwa. W Polsce przed wojną mieszkała najliczniejsza w Europie mniejszość żydowska licząca ok. 3,3 miliona ludzi i dlatego też Żydzi polscy stanowią największą grupę ofiar Holocaustu. Żydzi, zgrupowani w gettach, byli wywożeni do obozów zagłady Auschwitz-Birkenau, Treblinka, Sobibór, Majdanek i innych i tam mordowani w komorach gazowych, a ich ciała palono w krematoriach.

Zbrodnia katyńska

Wiosną 1940 r. funkcjonariusze NKWD rozstrzelali polskich jeńców wojennych – oficerów WP, policjantów, funkcjonariuszy KOP, Straży Granicznej, Służby Więziennej oraz cywilów, osadzonych w trzech obozach: Starobielsku, Ostaszkowie i Kozielsku oraz w więzieniach Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Białorusi. Decyzję o rozstrzelaniu podjął Stalin – mając głosów „za” pięciu innych członków Biura Politycznego KC WKP(b) – 5 marca 1940 r., po notatce Ławrientija Berii z 2 marca tego roku, w której ludowy komisarz spraw wewnętrznych uznał polskich jeńców wojennych i osadzonych w więzieniach za: „deklarowanych i nierokujących nadziei poprawy wrogów władzy sowieckiej”. Dzisiaj wiemy, że zbrodni dokonano w siedzibach NKWD: w Kalininie (obecnie Twer), w Charkowie oraz w Kijowie, a także najprawdopodobniej w Mińsku. Tylko jeńców obozu kozielskiego zamordowano bezpośrednio w miejscu późniejszego pochówku – w lesie katyńskim niedaleko Smoleńska. Łącznie rozstrzelano ok. 25 tys. Polaków, w tym ok. 14 tys. oficerów WP, których pochowano w zbiorowych mogiłach (następnie pieczołowicie zamaskowanych) w: Katyniu pod Smoleńskiem, w Miednoje koło Tweru, w Piatichatkach pod Charkowem, w Bykowni koło Kijowa oraz najprawdopodobniej w Kuropatach pod Mińskiem. W kwietniu 1943 r. sprawę masowych grobów polskich oficerów w lesie katyńskim nagłośniła propaganda III Rzeszy (choć doły katyńskie odkryto już w 1941 r.). Gdy rząd polski gen. Władysława Sikorskiego zwrócił się do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża o zbadanie tej sprawy, Stalin uznał to za krok skierowany przeciwko ZSRR i rozkazał zerwać stosunki dyplomatyczne z Polską. Do 1990 r. Sowieci wypierali się odpowiedzialności za tę zbrodnię.

Autor: Daniel Koreś

Dolnośląska Teka Edukacyjna

creative

Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 3.0 Polska (CC BY-NC-ND 3.0 PL)
Więcej informacji tutaj.

Dolnośląska Teka Edukacyjna traktowana jest jako kompletny zbiór, przedziały czasowe (1939-1945; 1946-1969; 1970-1990) są zamkniętymi utworami i każde dodatkowe użycie poszczególnych elementów strony (np. zdjęć) wymaga odrębnej pisemnej zgody.

Znajdz-nas-na-facebooku